
W poprzednim naszym tekście z cylu „Echa publikacji” obiecaliśmy, że sprawy nie zostawimy i tak też się dzieje.
Miło nam jest poinformować naszych Czytelników, że po ukazaniu się naszego artukułu, jak za dotknięciem magicznej różdżki, przebudził się ratusz i nadesłał swoje stanowisko w sprawie zadanych mu pytań.
Oto te dokumenty:
To jednak tyle entuzjazmu i teorii, a w praktyce jest tak, że odpowiedź nas całkiem nie zadowoliła, więc postanowiliśmy dopytać wysyłając nasz kolejny e-mail:
Jak widać z powyższego, nie odpuszczamy. Suwalczanie muszą wiedzieć, kto i jak rządzi miastem i jak kreuje politykę zatrudnienia w urzędzie i spółkach miejskich, jak działa prowadzony nadzór na tymi spółkami, a zwłaszcza jakie włodarz wprowadza standardy załatwiania spraw dla mieszkańców miasta. Suwalczanie nie mogą być zwodzeni tylko propagandą sukcesu ale też muszą wiedzieć, że za propagandą istnieje realność, która nie wygląda zbyt dobrze. Przymponijmy, że już niedługo Suwalczanie będą wybierać i włodarz wystąpi ze szturmem o głosy w wyborach, warto pamiętać wtedy jak włodarz i jego udzielne świty traktują ludzi, załatwiają ich sprawy i przestrzegają prawa.
Zobowiązujemy się też przed naszymi Czytelnikami, że gdy i czy w ogóle otrzymamy dalsze stanowisko ratusza, z całą pewnością opublikujemy je na naszej stronie.
Cdn.